Budynek 3.1 & 3.2

[Baalberith]

[AdrianBukowski]

[Marcin14]

U nas w 5.x wentylatory gaszą się po 20stej, w pozostałych godzinach są ustawione na minimum (mimo to je słychać ale w ciągu dnia to nie przeszkadza).

Kuchnia: Wyciąg ma kalpę zwrotną, którą przeczyściłem zeby klapki się domykały. Otwór od wentylatora klap chyba nie ma bo przy włączonym okapie i zgaszonych wentylatorach ciąg się odwraca...

Nawietrzniki na oknach są marnej jakości i będę chciał je wymienić na coś lepszego. Chciałbym tam wstawić jakiś filtr powietrza...

[PifPaf]

Hej, ho!

Widzę, że z wentylatorami wszyscy mają ten sam problem...

Tym razem jednak chciałbym się z Wami podzielić kolejnym problemem, który wychodzi w naszym parkingu pod budynkami 3.1 i 3.2. Podłoga w parkingu zaczyna miejscami pękać i odkształcać się, co z kolei sprzyja tworzeniu się nieprzewidywalnych kanalików odpływowych do... boksów lub komórek.

Ja po raz drugi w tym roku (ba, nawet w tygodniu), zostałem zalany wodą ociekającą z samochodów sąsiadów. Woda pięknym bananem wlała się do mojej komórki. Dzisiaj zebrałem szmatą łącznie 12l wody ze swojego miejsca postojowego z komórką.

W związku z tym, z nadzieją, że właściciele komórek B15 i B14 czytają to forum, mam apel:
- sąsiedzie z B14, leć czym prędzej ze szmatą do swojej komórki, bo wygląda na porządnie zalaną - nie wiem co się dzieje w środku, ale na zewnątrz widać, że wilgoć już pnie się po ościeżu,
- sąsiedzie z B15, z Twojego samochodu woda zalała mnie i sąsiada z B14, oszczędzając na szczęście Ciebie - w związku z tym bardzo proszę o profilaktyczne parkowanie w jak największej odległości od komórki, aby zwiększyć prawdopodobieństwo naturalnego odpływu wody do głównego kanału.

Problem odpływu jest już zgłoszony do Pawła Solnickiego, po moim pierwszym zalaniu sprzed paru dni, ale po dzisiejszym wtórnym zalaniu z drugiej strony będę eskalował problem.

Poniżej załączam parę wspomnień z drugiej soboty 2015 roku.

[montyb]

W budynku 1 źle wykształtowane spadki w posadzce garażu zostały zgłoszone już 2 zimy temu i co....i niby deweloper reklamację dostrzegł, bo Pani Kessler chodziła, oglądała i jakiś ekspertów przyprowadzała. Z racji, że naprawa takiej usterki do tanich nie należy, a deweloperowi sprzyjają łagodne zimy i na samochodach ludzie nie wwożą śniegu do garażu i szafa elektryczna przy klatce 58B oraz przedsionek i szyb windy nie są zalewane wodą, to w temacie zapanowała wielkkkkkaaaa ccccissszzzaaa i udają, że problemu nie ma

[PifPaf]

Przed chwilą po raz trzeci miałem okazję zebrać 8l wody z mojego miejsca postojowego z komórką. Wygląda na to, że to nie jest wina ociekającej wody z samochodu. Z resztą już wcześniej wątpiłem, czy aby na pewno byłbym w stanie zebrać 12l wody ociekniętej z samochodu, jednak nie spodziewałem się żadnej innej opcji. W sobotę po południu po porannym zbieraniu wody miałem już w miarę sucho. Jednak dzisiaj późną nocną / wczesnym rankiem / doświadczyłem ponownego zalania, którego nie można połączyć z ociekającą wodą z samochodu.

Obecnie wszystko wskazuje na to, że po ulewach, woda znajduje jakieś ujście w komórce B14, które to staje się źródłem zalewania parkingu.

[khad71]

Kolego, jestem poza miastem obecnie. Jakie to sa numery miejsc postojowych, bo po numerze komorki to nie pamietam mowiac szczerze

[PifPaf]

Miejsca postojowe przy komórce B14 to 86 i 87.

Dzisiaj przed świtem zatamowałem szmatą pewną część, przez którą woda przelewała się do mnie i widać, że woda znalazła sobie już inne ścieżki, którymi zaczęła nieśmiało spływać w stronę kanału wodnego. Niemniej jednak widać, że woda wciąż się sączy przez komórkę B14.

[khad71]

Pozwolisz, że zacytuję naszego developera:


" Podobnie jak wszystkie inwestycje zrealizowane przez FPP, także OSIEDLE MODERNO wyróżnia się starannym i dokładnym wykończeniem parkingu podziemnego, co stanowi cechę rozpoznawczą grupy FPP"

http://www.osiedlemoderno.pl/191-architektura/lang/pl-PL/default.aspx

[khad71]

Ktoś wie w jakim celu interweniowały wczoraj w nocy dwa wozy strażackie? Akcja rozgrywała się w garażu jak rozumiem, poszedłem tam i wszystkie wentylatory pracowały na max swoich możliwości, zresztą szum powietrza z instalacji było słychać na całym osiedlu.

[BartekInnova]

Czuć było gaz.

Pewnie komuś kto nielegalnie wjeżdża rozszczelniła się instalacja.

[khad71]

Problem wystąpił ponownie - dzisiaj godzina 12:00. Poszedłem do garażu, oczywiście pusto, bo wszyscy w pracy, pojechałem do sklepu, wracam i co widzę? Po raz kolejny 2 wozy strażackie, wjazd do garażu zastawiony, zakaz wjazdu/wyjazdu, dmuchawy chodzą na 100%. Poprzednio były to godziny późno wieczorne/nocne więc raczej też nikłe prawdopodobieństwo przekroczenia ilości spalin. Moim zdaniem coś jest nie tak. Albo ktoś jeździ z gazem i to aktywuje czujniki albo jest problem w instalacji, która reaguje na byle co. Kilka m-cy temu widziałem na własne oczy jak ktoś wyjeżdżając z garażu przypalił sprzęgło i alarm się załączył

Pytałem strażaka czy to po raz kolejny ta sama akcja, a on tylko z politowaniem pokiwał głową.

[Marcin14]

Tu są 2 problemy:
- czujniki, które chyba nie wykrywają tego co trzeba
- ochrona, która nie zdążyła wyłączyć alarmu na czas i przyjechała straż pożarna

Co do ochrony to wszystko zależy od tego kto jest na zmianie, część z ochroniarzy reaguje szybko a inni ignorują alarm i wentylatory pracują nawet przez godzinę, lub jak w waszym przypadku przyjeżdza straż pożarna (5ki chyba jeszcze nie są podłączone.

[khad71]

Napsiałem maila do Solnickiego z zapytaniem czy w ogóle monitoruje sprawę i czy ktoś się już temu przyglądał. Dam znać jak/jeśli odpisze.

16 kwietnia dmuchawy chodziły na max przez pół nocy, pamiętam bo wyło to tak, że musiałem zamykać okna.

[khad71]

Wow, szok, dostałem już odpowiedź: